Discussion:
Independent contractor a podatki
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Slaby
2005-07-08 18:34:14 UTC
Permalink
Witam ponownie i przepraszam za nadmietrna aktywnosc w dziedzinie nowych
watkow, ale zamieszczajac poprzedni zobaczylem jaka date to juz dzisiaj mamy
:-) Do rzeczy.

Czy ktos wie moze na czym dokladnie polega "independent contractor".
Bedac na Work and Travel bylem zatrudniony wlasnie jako IC i ponoc jako
takowi workersi nie musielismy placic podatkow.
Z tego co wiem to teraz w DSach podaje wszystkich pracodawcow, a przed
wizyta w ambasadzie (czy tez na samym interview?) bede musial przedstawic
jakis formularz (ktorym doklaniej zainteresuje sie pozniej) ktory ma na celu
ustalenie tego czy pracujac wczesniej w USA bylem grzeczny i placilem
podatki.No i oczywiscie boje sie ze z tym naszym zatrudnieniem bylo cos nie
tak i bedzie problem. Czy ktos orientuje sie w tych sprawach?

Slaby
Slaby
2005-07-08 18:40:23 UTC
Permalink
Dodam moze jeszcze, ze gdzies wyczytalem (zapewne tutaj) ze osoba pracujaca
jako kontraktor powinna sama sobie oplacac podatki, natomiast nie wiem czy
kontraktor to to samo co independent contractor i czy przypadkiem
independent contractor z programu Work&Travel (praca statutowo ograniczona
do 3 miesiecy) nie cechuje sie jakimis specjalnymi prawami.
witek
2005-07-08 19:01:58 UTC
Permalink
Post by Slaby
Dodam moze jeszcze, ze gdzies wyczytalem (zapewne tutaj) ze osoba pracujaca
jako kontraktor powinna sama sobie oplacac podatki, natomiast nie wiem czy
kontraktor to to samo co independent contractor i czy przypadkiem
independent contractor z programu Work&Travel (praca statutowo ograniczona
do 3 miesiecy) nie cechuje sie jakimis specjalnymi prawami.
mało istotne w jakiej formie pracowałe
bardziej istotne jaki formularz dostałeś z firmy
bo albo firma za ciebie odprowadzała podatek i raczej masz go do
odzyskania.
Albo firma za ciebie niepłaciła nic i przy trzech miesiącach albo
wyjdziesz na zero, albo parę groszy będziesz musiał dopłacić.
Ale to należało zrobić do 15 kwietnia.
witek
2005-07-08 18:53:57 UTC
Permalink
Post by Slaby
Czy ktos wie moze na czym dokladnie polega "independent contractor".
Dostajesz brutto do ręki sam płacisz z tej kasy wszystko.
Post by Slaby
Bedac na Work and Travel bylem zatrudniony wlasnie jako IC i ponoc jako
takowi workersi nie musielismy placic podatkow.
Dostałeś jakieś papiery od firmy zatrudniającej cię?
W-2? 1099-misc?
Post by Slaby
Z tego co wiem to teraz w DSach podaje wszystkich pracodawcow, a przed
wizyta w ambasadzie (czy tez na samym interview?) bede musial przedstawic
jakis formularz (ktorym doklaniej zainteresuje sie pozniej) ktory ma na celu
ustalenie tego czy pracujac wczesniej w USA bylem grzeczny i placilem
podatki.
1044-NZ (odpowiednik naszego pit-37) podatek federalny
dochodzi do tego jeszcze podatek stanowy i lokalny (jeśli jest)

Ale 2000 USD jest zwolnione z podatku na podstawie umowyy o uniknaiu
podwójnego opodatkowania. Więc jeśli nie zarobiłeś więcej to nie miałeś
obowiązku rozliczać się z podatków.
Ale w tym przypadku i tak powinieneś był wysłać 8843.
Co prawda nie jest to do podatków tylko do liczenia ile dni byłeś w
stanach, aby sprawdzić czy nie podpadasz pod status rezydenta i nie
powinieneś płacić pełnych podatków.
Slaby
2005-07-08 19:17:29 UTC
Permalink
"Firma" to duzo powiedziane. Po prostu banda brazylijskich cwaniakow, ktora
niemalze zabilaby dla 1$ i stad moje obawy ze jednak cos bylo nie tak. No
ale z drugiej strony nad wszystkim czuwala wyznaczona przez rzad amerykanski
organizacja sponsorujaca Face The World, ktora miala obowiazek poinformowac
nas o czyms takim jak ewentualna koniecznosc placenia podatkow samemu.
Anyway, dylemat jest. Oczywiscie nie otrzymalismy od tego pracodawcy zadnych
w/w dokumentow. Oczywiscie nie zataje swojego glownego pracodawcy z W&T,
wiec chyba po prostyu pozostaje czekac i zobaczyc jak to bedzie w
ambasadzie.A 2000$...hmmm cos w tych okolicach ale nie wiem czy
przekroczylem.

Mialem tez drugiego pracodawce i tam wszystko bylo w porzadku, juz nawet
dostalem zwrot podatku a rozliczalem sie za pomoca jakiejs tam internetowej
solidnej firmy i tam wlasnie wyslalem moj W-2. Czy bedzie on mi teraz
potrzebny przy sprawach z DV? Powinienem sprobowac go odzyskac(o ile wogole
nie poszlo to do USA)?

Slaby
witek
2005-07-08 19:54:04 UTC
Permalink
Post by Slaby
"Firma" to duzo powiedziane. Po prostu banda brazylijskich cwaniakow, ktora
niemalze zabilaby dla 1$ i stad moje obawy ze jednak cos bylo nie tak. No
ale z drugiej strony nad wszystkim czuwala wyznaczona przez rzad amerykanski
organizacja sponsorujaca Face The World, ktora miala obowiazek poinformowac
nas o czyms takim jak ewentualna koniecznosc placenia podatkow samemu.
Anyway, dylemat jest. Oczywiscie nie otrzymalismy od tego pracodawcy zadnych
w/w dokumentow. Oczywiscie nie zataje swojego glownego pracodawcy z W&T,
wiec chyba po prostyu pozostaje czekac i zobaczyc jak to bedzie w
ambasadzie.A 2000$...hmmm cos w tych okolicach ale nie wiem czy
przekroczylem.
Mialem tez drugiego pracodawce i tam wszystko bylo w porzadku, juz nawet
dostalem zwrot podatku a rozliczalem sie za pomoca jakiejs tam internetowej
solidnej firmy i tam wlasnie wyslalem moj W-2. Czy bedzie on mi teraz
potrzebny przy sprawach z DV? Powinienem sprobowac go odzyskac(o ile wogole
nie poszlo to do USA)?
W-2 jest w kilku kopiach A, B, C, D
Jedno idzie z federal tax, jedno idzie z state tax, a C zostaje u ciebie.
Więc ta solidna interetowa firma powinna albo ci oddać twoją cześć w-2,
albo w ogóle nie powinineś jej wysyłać, ale to mniejszy problem

Natomiast solidna internetowa firma powinna ci dać kopię 1040-nz, po to
żebyś miał co pokazywać na przyszłość.

Nie sądzę, aby konsul pytał o podatki. Nawet jak im pokażesz, że
dostałeś zwrot będzie wystarczające.
Slaby
2005-07-08 20:55:39 UTC
Permalink
Post by witek
Jedno idzie z federal tax, jedno idzie z state tax, a C zostaje u ciebie.
Zupelnie o tym zapomnialem.Dzieki.Gdzies mam odcinek C.
Post by witek
Natomiast solidna internetowa firma powinna ci daæ kopiê , po to
¿eby¶ mia³ co pokazywaæ na przysz³o¶æ.
Zatem na wszelki wypadek skontaktuje sie z solidna internetowa firma i
zapytam o 1040-nz czymkolwiek to jest :-)
Post by witek
Nie s±dzê, aby konsul pyta³ o podatki.
Rowniez bazuje glownie na optymizmie.

Nawet jak im poka¿esz, ¿e
Post by witek
dosta³e¶ zwrot bêdzie wystarczaj±ce.
Tylko jak...dostalem tylko czek.No w sumie mozna zerobic ksero.

Dzieki wielkie,
Slaby
Slaby
2005-07-08 21:19:00 UTC
Permalink
Jeszcze tak mianem podsumowania-uscislenia:

Nie bylo tutaj literowki i formularz ktory, bede musial przedstawic w
ambasadzie aby wykazac ze placilem podatki to 1044-NZ i to nie jest to samo
co solidna internetowa firma powinna mi przeslac czyli 1040-NZ?
To bedzie potrzebne dopiero na interview?
witek
2005-07-09 02:34:34 UTC
Permalink
Post by Slaby
Nie bylo tutaj literowki i formularz ktory, bede musial przedstawic w
ambasadzie aby wykazac ze placilem podatki to 1044-NZ i to nie jest to samo
co solidna internetowa firma powinna mi przeslac czyli 1040-NZ?
To bedzie potrzebne dopiero na interview?
1040 na pewno
literki na końcu mogą być inne, ale to nie ma znacznia, nz, nz-er, A
1040 to rozliczenie podatku federalnego

nie ma czegoś takiego jak 1044.
Chyba, że to podatek stanowy.


Od tej pożądnej firmy wyciągnij wszystkie papiery, które oni wysłali do
stanów
na pewno powinno to być:
podatek federalny na formularzu 1040
podatek stanowy - diabli wiedzą na czym
i powinien byc jeszcze form 8843 - statemebt for exempt individuals
to taka cholera, w której wykazuje się ile dni w poszczególnych latach
było się w stanach.

od pracodawcy powinieneś był dostać
W-2 z zarobkami
i myślę, że jeszcze 1042-s (wykazanie kwot zwolnionych od podatku)

Jeśli masz wziąć coś co pokaże że rozliczałeś się z podatków to 1040,
albo czek ze zwrotem jest na pewno wystarczające.
Slaby
2005-07-09 10:21:26 UTC
Permalink
nie ma czego¶ takiego jak 1044.
Chyba, ¿e to podatek stanowy.
Dwa posty wyzej napisales: "1044-NZ (odpowiednik naszego pit-37) podatek
federalny
dochodzi do tego jeszcze podatek stanowy i lokalny (je¶li jest)" czyli
jednak literowka.Malo istotne :-)

Pozdr.
witek
2005-07-09 13:02:29 UTC
Permalink
Post by Slaby
Post by witek
nie ma czegoś takiego jak 1044.
Chyba, że to podatek stanowy.
Dwa posty wyzej napisales: "1044-NZ (odpowiednik naszego pit-37) podatek
federalny
dochodzi do tego jeszcze podatek stanowy i lokalny (jeśli jest)" czyli
jednak literowka.Malo istotne :-)
A nie zwróciłem uwagi.
Sorry.
Slaby
2005-07-18 11:16:35 UTC
Permalink
Kontynuujac temat - otrzymalem od "solidnej firmy" 1044nz.

Ostatnie pytanie - czy formularz ktory trzeba wypelnic,a ktory ma na celu
odowodnienie ze placilem podatki pracujac wczesniej w USA (jakos nic wiecej
na jego temat nie wiem) przychodzi z drugim pakietem??

Pozdrawiam,
Slaby
Slaby
2005-07-18 11:24:33 UTC
Permalink
Post by Slaby
Kontynuujac temat - otrzymalem od "solidnej firmy" 1044nz.
Oczywiscie musialem cos pomylic - formularz dokladnie nazywa sie 1040NR-EZ.
Mysle ze nie ma wiekszego znaczenia bo i tak to co otrzymalem to byl plik w
pdf czyli cos jakby kopia tego co zostalo wyslane do IRS, czyli dla ambasady
srednio wazne zapewne.
witek
2005-07-18 12:31:25 UTC
Permalink
Post by Slaby
Post by Slaby
Kontynuujac temat - otrzymalem od "solidnej firmy" 1044nz.
Oczywiscie musialem cos pomylic - formularz dokladnie nazywa sie 1040NR-EZ.
Mysle ze nie ma wiekszego znaczenia bo i tak to co otrzymalem to byl plik w
pdf czyli cos jakby kopia tego co zostalo wyslane do IRS, czyli dla ambasady
srednio wazne zapewne.
1040NR-EZ to jest już rozliczenie podatku federalnego. Nasz pit-37.
Nic więcej nie potrzebujesz do szczęścia
Zapytaj ich jeszcze, gdzie jest rozliczenie podatku stanowego.
Slaby
2005-07-18 16:48:09 UTC
Permalink
Nie placilem stanowego - placilem tylko federalny. Ludzi z work and travel
obowiazuje tylko federalny.

Ponawiam jeszcze tylko pytanie:
czy formularz ktory trzeba wypelnic,a ktory ma na celu
odowodnienie ze placilem podatki pracujac wczesniej w USA (jakos nic wiecej
na jego temat nie wiem) przychodzi z drugim pakietem??

Dzieki bardzo za helpa,
Slaby

witek
2005-07-09 02:24:27 UTC
Permalink
Post by Slaby
Natomiast solidna internetowa firma powinna ci dać kopię , po to
żebyś miał co pokazywać na przyszłość.
Zatem na wszelki wypadek skontaktuje sie z solidna internetowa firma i
zapytam o 1040-nz czymkolwiek to jest :-)
1040-nz to podatek federalny, jeszcze powinien byc podatek stanowy do
tego, numer formularza zależy do stanu, więc ci nie powiem,
jak byłeś w duzym mieście to pewnie jest jeszcze podatek lokalny
Post by Slaby
Nie sądzę, aby konsul pytał o podatki.
Rowniez bazuje glownie na optymizmie.
Nawet jak im pokażesz, że
dostałeś zwrot będzie wystarczające.
Tylko jak...dostalem tylko czek.No w sumie mozna zerobic ksero.
Jak ten czek jeszcze masz, to zostaw sobie ksero.
Amerykanie myślą inaczej.
Gdyby sie konsul pytał to każdy papierek świadczący o tym, że się
rozliczałeś jest ok, a zwrot podatku w postaci czeku to już na 100%.
Na pewno o to nie zapyta bo go to nie obchodzi.
Co najwyżej INS na granicy będzie miał informację, że się nie
rozliczyłeś i posadzą cię, ale na lotnisku w stanach :)
Slaby
2005-07-09 10:31:28 UTC
Permalink
Post by witek
1040-nz to podatek federalny, jeszcze powinien byc podatek stanowy do
tego, numer formularza zale¿y do stanu, wiêc ci nie powiem,
jak by³e¶ w duzym mie¶cie to pewnie jest jeszcze podatek lokalny
Placilismy tylko federalny i wiem ze tam ze sprawami podatkowymi bylo
wszystko ok, bo u tego pracodawcy bylo wszystko ok. - Universal Orlando
Studios. Poczatkowo sciagneli nam jeszcze zdrowotny, ale jak sie
zorientowali ze powinnismy placic tylko federalny (ludzie z W&T z tego co
nam powiedziano placa tylko federalny), to nam oddali w kolejnym
paychecku.Moze juz nie bede kombinowal i po prostu skseruje ten czek z
taxback, w koncu i tak niewiele wiecej moge zwojowac.
Post by witek
Na pewno o to nie zapyta bo go to nie obchodzi.
Co najwy¿ej INS na granicy bêdzie mia³ informacjê, ¿e siê nie
rozliczy³e¶ i posadz± ciê, ale na lotnisku w stanach :)
Na granicy to mnie zamkna i wysla do Alcatraz, ale za debecik w banku, ktory
powstal juz po moim powrocie do polski i tego sie najbardziej chyba obawiam.
Probowalem to zalatwic, ale jak sie okazalo droga mejlowa to chyba
niemozliwe - po jakims czasie zamkneli mi wogole dostep do Internet Banking
(Suntrust Bank) i klops. A chodzilo o kilka dolarow, ktore AOL(internet
provider) sobie po jakims czasie sciagnal choc nie powinien, no ale
zobaczymy co z tego bedzie :/
JK
2005-07-09 10:44:08 UTC
Permalink
Post by Slaby
Na granicy to mnie zamkna i wysla do Alcatraz, ale za debecik w banku, ktory
powstal juz po moim powrocie do polski i tego sie najbardziej chyba obawiam.
Probowalem to zalatwic, ale jak sie okazalo droga mejlowa to chyba
niemozliwe - po jakims czasie zamkneli mi wogole dostep do Internet Banking
(Suntrust Bank) i klops. A chodzilo o kilka dolarow, ktore AOL(internet
provider) sobie po jakims czasie sciagnal choc nie powinien, no ale
zobaczymy co z tego bedzie :/
Witam
Ja w DS 230 w ogole nie napisalem ze pracowalem na W&T, jakos mi to
wylecialo z glowy po 3 latach pracy w Polsce te 3 miechy tam myslalem ze
nie maja znaczenia. Natomiast napislalem oczywiscie ze bylem w USA na
wizie J1. Ciekawe czy w ogole przy tej ilosci papierow jakie oni maja czy
bedzie to mialo jakies decydujace znaczenie. Mam nadzieje, ze nie,
szczegolnie ze moja Zona jest glownym aplikantem. A co do banku to jak
wyjezdzalem to chcialem zamnknac konto ale akurat im system padl i nie
mogli go zamknac w tym dniu. Obiecali, ze zamkna na nastepny dzien. To
bylo 4 lata temu... Ciekawe czy to zrobili...
Pozdrowienia
JK
Slaby
2005-07-09 11:05:34 UTC
Permalink
. A co do banku to jak
Post by JK
wyjezdzalem to chcialem zamnknac konto ale akurat im system padl i nie
mogli go zamknac w tym dniu. Obiecali, ze zamkna na nastepny dzien. To
bylo 4 lata temu... Ciekawe czy to zrobili...
My z premedytacja nie zamknelismy konta, bo zalozylismy ze jeszcze wrocimy
do USA :)
No i to byl wieeelki blad. I ja i kumpel ten sam problem - juz bedac w
Polsce ktos nam tam cos posciagal z konta na ktorym nic nie bylo i w
zasadzie nie wiadomo jakie problemy z tym beda.

Pozdrawiam,
Slaby
JK
2005-07-09 11:18:18 UTC
Permalink
Post by Slaby
My z premedytacja nie zamknelismy konta, bo zalozylismy ze jeszcze wrocimy
do USA :)
No i to byl wieeelki blad. I ja i kumpel ten sam problem - juz bedac w
Polsce ktos nam tam cos posciagal z konta na ktorym nic nie bylo i w
zasadzie nie wiadomo jakie problemy z tym beda.
Pozdrawiam,
Slaby
A co do podatkow to nie dostalem zadnej poczty z USA zwiazanej z tym ze
mam cos placic. W jednej firmie nie placilem podatkow w ogole, tak bylo
jakos zalatwione, ze Ci co byli na W&T nie placili, a w drugiej firmie
najpierw placilem ale przed wyjazdem tez mi zwrocili, bo Ci co byli na W&T
nie placili. Bylem w Sacramento, CA.
Pozdrowienia
JK
P.s. Moja zona zostala wylosowana nie ja. Wiec ja jestem tylko dodatkiem
do niej ;o) Ona nigdy nie byla w USA wiec mysle, ze nie beda robic
problemow z tym ze nie napisalem tej pracy wakacyjnej, bo tak to traktuje
i dlatego tego nie wpisalem. To nie bylo stale zatrudnienie takie jak mam
od 3 lat w Polsce naszej "kochanej".
Slaby
2005-07-09 11:19:33 UTC
Permalink
A co do podatkow to nie dostalem zadnej poczty z USA [...]
Czyli sytuacja jak widze analogiczna do mojej.
I ja analogicznie rowniez wierze w to ze taki problem to nie problem :)
Loading...